piątek, 10 czerwca 2011

MBank nie chce korzystać z celebrytów

Ostatnio obserwujemy nasilający się trend wykorzystywania wizerunku celebrytów do reklamy instytuacji bankowych. Poczynając od BPH, PKO BP, BZ WBK, SKOK, Meritum Bank, na Kredyt Bank kończąc, obserwujemy wysyp znanych celebrytów zachwalających produkty swoich sponsorów. Promowane produkty są zbliżone do siebie i ukierunkowane na prowadzeni konta bez opłat, dodatkowo wysoko oprocentowanego. Analizując dostępne już oferty na rynku, w reklamowanych produktach ciężko się dopatrzeć czegoś nowego i niespotykanego na rynku. Liczy się siła przekazu oraz uświadomienie odbiorcom o nowych usługach w określonych instytucjach finansowych. Bezpłatne prowadzenie konta było zawsze domeną banków internetowych, dlatego też mBank ruszył ze swoją reklamą plakatową, w której to odważnie stwierdza, że do swojej oferty nie potrzebu zatrudniać celebrytów. Z jednej strony ma rację, gdyż reklamowane produkty posiada w swojej ofercie od dawna, jednak z drugiej strony widoczne jest spowolnienie działań w zakresie dalszego uatrakcyjniania oferty. Oferta od dłuższego czasu jest na niezmienionym poziomie. Jeżeli konkurencja podciągnie ofertę do poziomu mBanku to wygra liczbą oddziałów oraz bezpośrednią obsługa klienta a wtedy nawet Lady Gaga nie pomoże....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz