niedziela, 15 kwietnia 2012

„Kuchenne rewolucje” i umowa o pracę.


Hitem stacji TVN już od dłuższego czasu jest program „Kuchenne rewolucje”, w którym to prezentowane są metamorfozy lokalnych restauracji po wizycie znanej restauratorki Magdy Gessler. Program jest wyjątkowo ciekawy, gdyż umiejętnie diagnozuję problem danej firmy oraz pokazuję sposób jego rozwiązanie. Prowadzone działania w programie pozwalają wszystkich przedsiębiorcom spojrzeć z innej perspektywy na swój biznes i podjąć działania w celu zwiększenia przychodów i podniesienia rentowności. Z drugiej strony program pokazuje niedociągnięcia branży kulinarnej, poprzez wytykanie niedopełnienia podstawowych warunków higieny (czystość), warunków przyrządzania potraw, ich jakości (świeżość) oraz samych umiejętności kucharzy. Każdy program skupia się na innym aspekcie problemów, dzięki czemu zawsze jest ciekawie. Ostatni program emitowany w czwartek 12.04.2012 oraz w sobotę 14.04.2012 poruszył jeszcze jeden ważny temat dotyczący zatrudnienia pracowników bez umowy o pracę. Prowadząca wymusiła na właścicielu podpisanie umowy o pracę co zostało zarejestrowane i wyemitowane na antenie. Jaka umowa obowiązywała w danej firmie poprzednio trudno jest ustalić. Być może była to umowa zlecenie. Jeżeli brakowało jakiejkolwiek umowy o praca to należy pamiętać, że praca na czarno w naszym kraju podlega karze w wysokości 30 tyś zł dla pracodawcy oraz 500 zł dla pracownika. Ujawnienie na wizji warunków zatrudnienia w danej firmie może wywołać konsekwencje finansowe dla jej właściciela i przyczynić się do likwidacji restauracji. Pytanie czy taka rewolucja przyniesie korzyść dla właściciela a z drugiej strony czy wszystko należy bezlitośnie pokazywać na wizji?? Wiadomo, że w walce o oglądalność należy szukać różnych rozwiązań. Następni chętni do programu muszą być przygotowani na weryfikację ich działalności pod każdym kontem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz