Superszybki Internet w technologii LTE oferowany jest przez sieć Plusa na identycznych zasadach jak w Cyfrowym Polsacie (firmy powiązane kapitałowo z p. Zygmuntem Solorzem). Fakt upowszechnienia szybkiego Internetu jest jak najbardziej pozytywny, więcej klientów lepsza infrastruktura a w dalszym etapie konkurencyjna cena. Moją uwagę zwróciła jednak reklama TV, która informuję, o super szybkości w jakiej możemy ściągać wybrane pozycje z Internetu np. MP3, albumy muzyczne czy filmy. Brak bezpośredniej informacji z jakiego źródła pobieramy te dane może sugerować, że chodzi tu o pirackie wersje plików wideo i audio. Jeżeli LTE ma być postrzegane jako idealne rozwiązanie (szybkość transferu) do dystrybucji materiałów pirackich to chyba zaistniała pomyłka. Z drugiej strony wystarczy krótkie hasło reklamowe: „najlepsze narzędzie dla Piratów” niż emisja przekazu reklamowego. Co tak naprawdę daje szybkość Internetu? Możliwość oglądania lepszego materiału wideo w jakości HD, szybkość przeglądania stron internetowych , bezproblemowa komunikacja wideo w komunikatorach itp. Emitowana reklama, ukazuje tylko jeden z elementów szybkiego Internetu, nie koniecznie legalny i godny polecenia. Przykładowo żaden z producentów samochodów nie reklamuje swojego produktu jako „najszybsze auto w nocnych rajdach ulicznych” albo „auto najczęściej wybierane przez złodziei”. Kolejnym mylnym elementem reklamy jest szybkość transferu. Co z tego, że mamy szybkie łącze, jeżeli z drugiej strony pliki umieszczone są na serwerze o przepustowości 6 Mb/s. Nasz transfer spada do szybkości serwera źródłowego i ściągnięcie dużego pliku nie trwa parę minut lecz parę godzin. Zakładam, że nie wszyscy telewidzowie są tak spostrzegawczy i tak zniesmaczeni tą reklamą. Do obejrzenia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz