Za przeszło trzy tygodnie kończą się wakacje i stacje telewizyjne ruszają ze swoją „nową” ofertą programową. Próżno oczekiwać czegoś nowego, skoro nadal sprawdza się i cieszy niebywała popularnością model programów, gdzie aktorami są żądne sławy osoby. Dlatego też obejrzymy koleją edycję programu „Mam Talent”, Must be the Music” oraz jako premiera „The Voice”. Każdy kanał telewizyjny walczy o klienta w podobny sposób i być może w tym samym czasie antenowym. Rywalizacja zapowiada się ciekawie, gdyż w „Mam Talent” wystąpi nowy, słynący z odważnych i kontrowersyjnych wypowiedzi juror (Robert Kozyra) a w „The Voice” ex-chłopak Dody – Adam Darski. Z drugiej strony sporą konkurencją jest program „Must be the Music” który wykreował wykonawców, których przebój grany jest z powodzeniem w radiu w przeciwieństwie do „przebojów” innych zwycięzców podobnych programów (X-Factor). Kolejny patent na zapewnienie sobie oglądalności to „Taniec z gwiazdami”. Program poddany został koniecznemu liftingowi aby go dodatkowo uatrakcyjnić. W przypadku seriali to po raz kolejny sięga się po adaptacje zachodnich realizacji (Wszyscy kochają Romana) z wyjątkiem naszej rodzimej „sprawdzonej” produkcji „Czas honoru”, która będzie kręcona zapewne jeszcze przez parę sezonów z włączeniem do obsady p. Żurka, Wilczaka, Szyca. Podsumowując ramówki to żadnych rewolucji nie należy się spodziewać, tort oglądalności poszczególnych stacji od pewnego czasu już został podzielony i dlatego nie dziwi mnie sprzedaż akcji Polsatu oraz wystawienie na sprzedaż akcji TVN, gdyż pomysłów na zwiększenie oglądalności poszczególnych stacji już brak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz